poniedziałek, 18 listopada 2013

pomogę Ci jeśli tylko chcesz...



Popatrz… idę sama. Idę i nie poddaje się chociaż by nie wiem co. Gdybym miała umrzeć… umarłabym. gdybym miała się poddać… poddałabym się. A jednak idę. Idę przed siebie pozostawiając za sobą to co jest złe. Chodź ze mną. Chodź, ja Ci pomogę. Przeprowadzę Cię przez cienką linę zwątpień powieszoną nad urwiskiem smutku. Idę delikatnie po każdym kamyku przeprowadzając Ciebie przez rwący strumyk. Zobacz! Ja dotarłam do celu. Osiągnęłam to co chciałam. Bóg pokazał mi jak mam iść. Bóg dał mi wiarę że na ziemi można być szczęśliwym. Postawiłeś sobie cele, więc… dlaczego do nich nie dążysz? Dlaczego zwątpiłeś w siebie? Przecież masz siłę jakiej nikt nie ma. Masz siłę wyjątkową, bo swoją. Tak jak serce, masz takie jakiego nie ma nikt. Masz inne marzenia, wspomnienia. Więc dlaczego an siłę chcesz się zmienić? Bądź sobą. Spraw byś nie upodabniał się do innych. Nie masz siły? Wystarczy mnie zawołać, zawrócę się i wezmę Cię na plecy, będę Cię niosła aż nabierzesz sił. Nikt nie jest idealny. Ani ja ani Ty. Więc czego się obawiasz? Wyśmieją Cię? Co z tego? To Twoje życie i bądź tym jakim chcesz być. Tylko pomyśl. Czy na pewno jesteś na co dzień osobą jaką chcesz być? Czy po prostu przyzwyczaiłeś się do tego jakiego udajesz by inni Cię zaakceptowali? Zobacz. Może jest osoba która czuje się samotna bo z nikim nie może się dogadać, nie ma przyjaciół bo nikt nie jest podobny. Może Ty jesteś taką osobą? Która pasuje do niej jak ostatni puzzle w układance.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz